San Francisco – redefinicja tożsamości metropolii.
Jak Łódź radzi sobie z własną transformacją?
San Francisco, po latach kryzysu, na nowo definiuje swoją miejską tożsamość, inwestując w ludzi, przestrzeń i innowacje. Łódź – choć zupełnie inna – mierzy się z podobnym wyzwaniem: jak stworzyć miasto, które potrafi się odradzać?
Miasto, które się podniosło
San Francisco, przez lata symbol nowoczesności i postępu, dziś ponownie potwierdza swoją pozycję wśród najbardziej dynamicznych metropolii świata. W rankingu „America’s Best Cities 2025” przygotowanym przez Resonance Consultancy, miasto zajęło 4. miejsce, plasując się w czołówce pod względem jakości życia (Livability), innowacyjności gospodarki (Prosperity) i przyjazności mieszkańcom (Lovability).
To imponujący wynik dla miasta, które jeszcze niedawno mierzyło się z kryzysem społecznym, rosnącą liczbą osób bezdomnych i uzależnionych, a także spadkiem aktywności w centrum.
Jak podkreśla raport, San Francisco zaczyna nowy rozdział – od miasta Doliny Krzemowej do miasta ludzi, które uczy się na nowo być przyjazne, otwarte i zrównoważone.
Nowe strategie i nowa energia
W ostatnich latach władze San Francisco wdrożyły szereg inicjatyw, które mają odbudować tkankę społeczną i przestrzenną miasta.
Nowy burmistrz, Daniel Lurie, zapowiedział m.in. program Breaking the Cycle – mający ograniczyć skalę bezdomności – oraz budowę 36 tysięcy nowych domów do 2031 roku. Miasto stawia także na zrównoważony transport i infrastrukturę pieszą, dzięki czemu zdobyło pierwsze miejsce w kategorii Walkability.
Z kolei sektor technologiczny, który wciąż jest sercem lokalnej gospodarki, przyciągnął w ubiegłym roku ponad 50 miliardów dolarów inwestycji. Takie firmy jak Databricks, Salesforce czy OpenAI nadal rozwijają się w rejonie Zatoki San Francisco, budując most między technologią, gospodarką i codziennym życiem mieszkańców.
To wszystko sprawia, że miasto – choć zranione przeszłością – odzyskuje zdolność do inspirowania. Odbudowa San Francisco jest nie tylko urbanistyczna, ale i symboliczna: pokazuje, że współczesne miasto musi łączyć postęp z empatią.
Łódź – polskie San Francisco?
Choć na pierwszy rzut oka trudno znaleźć coś wspólnego między słoneczną Kalifornią a postindustrialnym sercem Polski, Łódź i San Francisco łączy jedno – umiejętność redefinicji.
Łódź od lat konsekwentnie zmienia swoje oblicze. Z miasta fabryk staje się ośrodkiem kultury, filmu i technologii. Projekty takie jak Nowe Centrum Łodzi, zielone woonerfy, czy rewitalizacja Księżego Młyna pokazują, że przemysłowa przeszłość może stać się fundamentem nowoczesności.
Podobnie jak San Francisco, Łódź również inwestuje w zrównoważony rozwój i przyjazną przestrzeń publiczną. To tu rozwijają się projekty, które łączą funkcje społeczne, kulturalne i gospodarcze – m.in. jak opisano w tekście „Łódź na zdrowo – jak planowanie przestrzenne może pomóc w walce z otyłością?”
Dzięki takim działaniom miasto coraz częściej pojawia się w dyskusjach o zrównoważonej urbanistyce i inteligentnych miastach.
Miasto, które słucha mieszkańców
To, co łączy Łódź i San Francisco, to także świadomość, że przyszłość miasta zależy od mieszkańców.
W Łodzi coraz większy nacisk kładzie się na partycypację społeczną i projektowanie przestrzeni w oparciu o potrzeby ludzi. Dobrym przykładem jest kierunek, w jakim zmierza polityka miejska wobec najmłodszych mieszkańców – o czym pisaliśmy w artykule „Jak miasta przeobrażają przestrzeń dla dzieci”.
To właśnie takie projekty pokazują, że nowoczesne miasto nie kończy się na inwestycjach, ale zaczyna tam, gdzie człowiek czuje się bezpiecznie, swobodnie i ma realny wpływ na otoczenie.
W tym sensie Łódź – podobnie jak San Francisco – staje się miastem otwartym i empatycznym.
Dwie historie, jedno przesłanie
San Francisco i Łódź to dwa zupełnie różne światy, ale łączy je wspólne przesłanie: miasto żyje tak długo, jak długo potrafi się zmieniać.
W obu przypadkach transformacja oznacza nie tylko modernizację infrastruktury, ale też odnowę relacji społecznych, kultury i tożsamości.
To nie przypadek, że Łódź – jako członek międzynarodowej sieci miast UNESCO Creative Cities – coraz częściej stawiana jest obok ośrodków, które przeszły podobną drogę.
Tak jak San Francisco odradza się dzięki technologii i nowym ideom, tak Łódź buduje swoją przyszłość na kreatywności, kulturze i zrównoważonym planowaniu przestrzennym.
To właśnie te wartości sprawiają, że miasta stają się nie tylko miejscem do życia, ale też do myślenia o przyszłości.
Na podstawie: America’s 100 Best Cities | World’s Best Cities
Autor: Natalia Sobieraj
