Think Lodz

Barometr Rozwoju Miast 2024

Barometr Rozwoju Miast 2024

 

Kraków, Gdańsk i Wrocław to najlepiej rozwijające się miasta w Polsce. Stawkę zamykają Białystok, Łódź oraz Kielce. Takie są wyniki pierwszego w Polsce i unikalnego na świecie projektu analitycznego „Barometr Rozwoju Miast 2024” przygotowanego i zrealizowanego przez Fundację Łódź. Jego nietuzinkowość wynika ze skali badania, niezależności oceny i kompleksowości podejścia. W efekcie materiał może stanowić bogate źródło autorefleksji oraz inspiracji dla Włodarzy polskich miast.

Zdekodować współczesne miasta

20 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej, ponad 30 lat od społeczno-gospodarczej rewolucji przywracającej Polsce niezależność i wolność warto spojrzeć na osiągnięcia i sukcesy, ale także bariery i ograniczenia rozwoju polskich miast.

Obserwacja, analiza i ocena ewolucji miast zawsze jest zadaniem trudnym. Miasta bowiem stanowią złożone systemy – społeczne, ekonomiczne, prawne, infrastrukturalne, administracyjne, edukacyjne, środowiskowe i inne. Każde z miast ma swoją historię, często unikalną tożsamość, ekonomiczną i społeczną specyfikę, niepowtarzalny urok. Od tętniącej życiem Warszawy, przez kulturalne serce Krakowa, po innowacyjny, rozwijający się Wrocław – każde z nich ma coś wyjątkowego do zaoferowania.

Ale co sprawia, że jedne miasta rozwijają się szybciej niż inne? Jakie wyzwania stoją przed miejskimi aglomeracjami w Polsce, a jakie szanse mogą one wykorzystywać na co dzień? Na te pytania pomaga odpowiedzieć „Barometr Rozwoju Miasto 2024” autorstwa Fundacji Łódź – pierwszego think tanku miejskiego w Polsce.

Barometr to popularne narzędzie pomiaru i monitorowania stanu i rozwoju wybranych zjawisk. Czasem dotyczy sfery gospodarczej, czasem edukacji czy obszaru zmian społecznych. Raport „Barometr Rozwoju Miast 2024”, jako pierwszy taki w Polsce, oferuje kompleksowy przegląd stanu i perspektyw rozwoju miast. Uwzględnia 20 wybranych polskich miast, co pozwala na prowadzenie analiz porównawczych. Wyróżnia się unikalną metodyką, wieloetapowością analizy, szerokością poddanych ocenie perspektyw oraz skalą prowadzonych badań. Opracowany w duchu „open innovation”, ma być nieustannie doskonalony, by jak najlepiej odpowiadać na potrzeby miasta, jego mieszkańców.

Od bazy rozwoju do dobrostanu miast i mieszkańców

Celem raportu jest ujęcie dynamiki rozwoju miast w całej ich złożoności. Wypracowana metodyka budowania wskaźnika rozwoju opiera się na powszechnie dostępnych danych z baz GUS-u i Związku Miast Polskich oraz wskaźnikach stworzonych specjalnie na potrzeby tego badania.

Te „twarde” pomiary wzbogacono o kluczowy element – subiektywną ocenę mieszkańców. W efekcie analiza poddano kilkaset tysięcy danych, które zamknięto w prawie 200 wskaźnikach a całość skonfrontowano z opiniami, postawami, odczuciami Polaków poprzez fakt, że badaniu poddano reprezentatywną dla Polski próbę ponad 8300 osób. Warto nadmienić, że mimo iż w badaniu uwzględniono 20 miast, to do analizy wzięto 19. Warszawa bowiem, jako miasto stołeczne, dysponuje tak wieloma elementami specyficznymi, że mogłoby to wpływać na zniekształcenie wyników. W szczególności dotyczy to skali i możliwości jakimi dysponuje.

Analiza zebranych danych objęła cztery kluczowe obszary – bazę rozwoju, dobrostan, pracę i perspektywy utrzymania się oraz zarządzanie i współzarządzanie miastem. Każdy z nich zawiera subobszary (łącznie jest ich 17), które pozwoliły na stworzenie spójnego systemu mierzącego rozwój i identyfikującego aktywa i luki rozwojowe każdego z miast.

Dodatkową wartością jest uwzględnienie w analizie i wynikach istotnych z perspektywy rozwoju współczesnych miast idei miast szczęśliwych  i współtworzonych, ale także miast preferowanych do zamieszkania, miast o najwyższej i najniższej lojalności mieszkańców oraz miast tzw. drugiego wyboru i miast z negatywną rekomendacją.

Gdzie historia miesza się z teraźniejszością

Najlepiej rozwijającym się miast w Polsce zwycięzcą został Kraków. Chociaż jest liderem w niemal wszystkich aspektach, zanotował pewne odchylenia w obszarze „Zarządzanie i współzarządzanie”. Ma także wyraźne problemy z subobszarami „Środowisko”, „Infrastruktura życiowa” oraz „Zarządzanie miastem”. Kraków, które mierzy się z bogatym dziedzictwem historycznym i kulturowym jednocześnie zmaga się z efektami rozwoju gospodarczego. Niemniej jednak zwycięstwo Krakowa jest bezdyskusyjne, a zagregowany wskaźnik rozwoju miast zdecydowanie najwyższy. 

Na drugim miejscu uplasował się Gdańsk, który również posiada pewną lukę rozwojową – tym razem w obszarze „Praca i perspektywy utrzymania się”. Można także wyróżnić subobszary, na które pomorskie miasto powinno poświęcić więcej uwagi – mianowicie „Infrastrukturę życiową”, również „Aktywność obywatelską” i „Bezpieczeństwo”.

Miasta, wśród poddanych ocenie, które mają najwięcej do zrobienia, to Kielce, Łódź oraz Białystok. Nie dziwi więc, że mają one wiele do nadrobienia praktycznie we wszystkich analizowanych obszarach. Z tej zasady wyłamuje się jednak Białystok, który w obszarze „Bazy rozwoju” ma relatywnie wysoki wynik i zajmuje w tej kategorii siódme miejsce.

Polubić swoje miasto

Kluczowym założeniem badania była potrzeba zderzenia „twardych” wskaźników z perspektywą mieszkańców. Ich emocje, energia i zaangażowanie stanowią bardzo ważną rolę w tym badaniu. Co ciekawe, to ta perspektywa w większym stopniu zdecydowała o wyniku końcowym niż „bezemocjonalna” analiza.

Widać to w przypadku miast, które zajęły w rankingu ogólnym pierwsze trzy miejsca. Nie uzyskują one bowiem najlepszych wyników na bazie analizy wskaźnikowej, a mimo to ich pozycje pokrywają się z tymi, jakie pozwolili im zająć mieszkańcy. Podobną zasadę można zauważyć w przypadku Szczecina, który zajął 11 pozycję w rankingu ogólnym.

Wyjątkiem od wskazanej reguły jest zdobywca czwartego miejsca – Poznań. Jeśliby ranking tworzony był w oparciu wyłącznie o dane ze źródeł wtórnych, zyskałby pozycję lidera, jednak opinie mieszkańców trzech wcześniej wspomnianych miast (Kraków, Gdańsk, Wrocław) sprawiły, że to one zajęły miejsca na podium.

Podobny wniosek można sformułować także w odniesieniu do Opola, Gliwic czy Olsztyna. W tych miastach mieszkańcy byli także znacznie bardziej krytyczni i mimo, że „twarde” wskaźniki były dla tych miast relatywnie pozytywne, to ocena mieszkańców okazała się mniej przychylne.

Gdańsk miastem szczęśliwym

Szczęśliwi mieszkańcy to szczęśliwe miast.  W badaniu wykorzystano metodykę Instytutu Gallupa do oceny „szczęśliwości” miast.. Z badań wynika, że najbardziej „szczęśliwym miastem” w Polsce jest Gdańsk, na drugim miejscu uplasował się Wrocław, a na trzecim – Kraków. Wyniki są zbieżne, choć z inną kolejnością, z ogólnym rankingiem rozwoju miast. Miasta o najniższym odczuwanym poziomie szczęścia to Kielce, Łódź i Gorzów Wielkopolski.

Warto także wskazać dwa miasta, w których wskaźniki poziomu szczęścia różni się znacząco od rankingu ogólnego. Pierwszym z nich jest Poznań, gdzie mieszkańcy nisko ocenili swoje poczucie szczęścia, co obniżyło ogólną pozycję miasta w rankingu głównym. Odwrotną sytuację ma Szczecin – ranking główny nie oddał znaczenia wysoko pozytywnych emocji i odczuć związanych z miastem i toczonym w nim życiu przez Szczecinian.

Toruń miastem współtworzonym

Z odczuciem szczęścia łączy się bardzo blisko kwestia możliwości wpływu na rozwój miasta, tzw. współtworzenia. Współczesne miasta, o tak złożonych ekosystemach, nie są w stanie rozwijać się efektywnie wyłącznie poprzez decyzje urzędników. Rzeczywiste zaangażowanie mieszkańców, poczucie przynależności do wspólnoty, gotowość brania odpowiedzialności pozwala wytwarzać energię umożliwiającą dostrzegalną, pozytywną zmianę.

Miastem z największą grupą mieszkańców angażujących się we współtworzenie jest Toruń, Kraków oraz Bydgoszcz. Na drugim skraju skali znalazły się Poznań, Szczecin i Łódź. W tym wymiarze, szczególnie ważna jest wnikliwa analiza danych w odniesieniu do każdego z miast. Bowiem, na podstawie badań można stwierdzić, że są takie miasta jak Gdańsk czy Łódź, których mieszkańcy mają świadomość i wiedzę na temat potrzeby zaangażowania się w rozwój miasta, ale jednocześnie odznaczają się negatywną postawą do zaangażowania się w rozwój miasta i niską gotowością do podejmowania działań. Skrajnym przykładem są Poznań i Szczecin, w których prace nad włączeniem mieszkańców w projekty miejskie należy zacząć praktycznie od zera.

Gdańsk miastem preferowanym do zamieszkania i życia

Jednym z głównych czynników obecnego i przyszłego sukcesu miasta jest chęć mieszkańców do wybierania danego miast do życia i niechęć do jego opuszczania. Stąd w badaniu wyznaczono zintegrowany wskaźnik preferowanych do zamieszkania miast oparty na pytaniach związanych z gotowością do zmiany miasta, odczuciach z tym związanych, rekomendacją miasta swoim przyjaciołom bądź znajomym, wskazywanym miastem tzw. drugiego wyboru, ale także z miastem z negatywną rekomendacją czyli takiego, w którym badani na pewno nie chcieliby zamieszkać.

W tej kategorii zwycięzcą jest Gdańsk, a kolejne miejsca zajęły Wrocław i Kraków. Miasta o najniższym wskaźniku preferowanych miast do zamieszkania i życia to Kielce, Katowice i Olsztyn.

Ciekawym przypadkiem jest Opole, które choć ma relatywnie wysoką pozycję w rankingu ogólnym, nie jest chętnie wskazywane jako preferowane do zamieszkania miasto. Odwrotną sytuację mają Szczecin i w mniejszym stopniu Gdynia, które w rankingu ogólnym znajdują się w środku stawki, a jednocześnie dość wysoko pod względem chęci badanych do zamieszkania w nich.

Podsumowanie

„Barometr Rozwoju Miast 2024” to nie tylko diagnoza stanu polskich miast, ale przede wszystkim narzędzie do planowania ich przyszłości. Jego kompleksowość i dynamiczna natura czynią go wartościowym źródłem wiedzy i inspiracji. Dążenie włodarzy miast i ich mieszkańców do podnoszenia jakości życia i poszukiwanie nowych, innowacyjnych rozwiązań wpływających na tę jakość sprawiają, że raport ten może stać się kluczowym elementem strategii rozwoju miast w Polsce. Co więcej, aby w pełni wykorzystać potencjał zebranych danych i sformułowanych wniosków, konieczna jest pogłębiona analiza danych szczegółowych oraz szersza perspektywa na wszystkie aspekty.

W efekcie kolejne rekomendowane kroki dla włodarzy miast, gmin, powiatów czy województw to pogłębiona analiza oparta na dostępnych danych oraz zderzenie jej ze specyfiką miasta i regionu. Pozwolą one wtedy zidentyfikować zarówno kluczowe aktywa, jak i istotne luki rozwojowe. To zaś, poprzez na przykład wykorzystanie tzw. „hackatonów rozwojowych”, powoli wypracować konkretne, spersonalizowane rozwiązania dla danego miasta.

Pełen raport dostępny jest tutaj:

Barometr Rozwoju Miast