„Ziemia obiecana i mniejszości narodowe”
Początki Łodzi
Od XIV w. Łódź należała do biskupów włocławskich, którzy przez wiele lat czynili starania, by nadać miejscowości prawa miejskie. W lipcu 1423 r. ich starania zakończyły się sukcesem, król Władysław Jagiełło podpisał odpowiedni akt, otwierający przed miastem nowe perspektywy, nie były one jednak zbyt kolorowe. Przez następne wieki Łódź wiodła żywot małej, rolniczej mieściny, a liczba „mieszczan” sięgała w okresach pomyślności 700 osób. W 1793 r. miasto trafiło w granice zaboru pruskiego, dobra kościelne sekularyzowano, czyniąc je domeną państwa, zastanawiano się wtedy czy warto utrzymywać jego prawa miejskie, bo było lichą osadą liczącą 300 osób i 55 domów. Szczęśliwym trafem Łódź jako miasto dotrwała do czasów utworzenia Królestwa Polskiego i została objęta rządowymi planami uprzemysłowienia kraju. Podpisanie przez namiestnika państwa w 1820 r. odpowiednich dekretów poprzedziły wizytacje miasta i raporty złożone przez Stanisława Staszica i Rajmunda Rembielińskiego.
Rozwój Łodzi
Łódź otrzymała szansą odrodzenia się w nowej roli. Granice przemysłowego miasta wytyczono na terenach rolniczych położonych wzdłuż traktu piotrkowskiego, na południe od Starego Miasta. Utworzono w 1823 r. sukiennicze Nowe Miasto, a w 1825 osadę płócienniczą Łódka. Przyszłych osadników zachęcano do przyjazdu dobrymi warunkami bytowymi (własne domy, działki), licznymi udogodnieniami w pozyskaniu kredytów i sprzedaży wykonanych towarów. Mimo potężnej konkurencji sąsiednich miast włókienniczych, liczba mieszkańców Łodzi powiększała się systematycznie. Nowi osadnicy przybywali głównie z terenów Saksonii, Dolnego Śląska, Wielkopolski i Czech. Dla ich wygody wzniesiono murowany kościół ewangelicki i utworzono szkoły powszechne z językiem niemieckim. Przybysze założyli także Towarzystwo Strzeleckie oraz Cech Majstrów Tkackich. Równolegle do Łodzi napłynęła znaczna liczba Żydów, którzy zajęli się głównie handlem i pośrednictwem. Przepisy obowiązujące w miastach przemysłowych ograniczały znacznie ich możliwości osadnicze, swoje domy mogli wznosić jedynie w wyznaczonym rewirze na Starym Mieście. Mimo tych utrudnień Żydzi chętnie meldowali się w Łodzi i w 1845 r. stanowili już 10 % mieszkańców, przy 39 % ewangelików i 51 % katolików na 20 tys. mieszkańców.
W tym czasie Łódź wkroczyła na drogę mechanizacji przemysłu, co wiązało się z uproszczeniem technologii produkcji i dopuszczeniem do niej osób bez większych kwalifikacji. Umożliwiono tym samym udział w produkcji mieszkańcom okolicznych wsi, którzy po reformie uwłaszczeniowej stali się liczną i tanią siłą roboczą. Od tego momentu ilość mieszkańców Łodzi zaczęła rosnąć lawinowo i osiągnęła w 1914 r. 500 tys. osób !
Żadne miasto europejskie nie może pochwalić się szybszym przyrostem ludności w tak krótkim czasie, na świecie wyprzedzają nas pod tym względem jedynie Jokohama, Chicago i Los Angeles.
W wyniku I wojny światowej liczba mieszkańców miasta zmniejszyła się do 341 tys. osób, a w latach 1918 – 1939 wzrosła do 672 tys. (dla porównania Poznań – 272 tys., Kraków – 259 tys.).
U progu II wojny światowej wśród mieszkańców Łodzi było ok. 231 tys. Żydów i 60 tys. Niemców. Jej wybuch stanowił kres marzeń o „ziemi obiecanej” i stał się dla miastem swoistą granicą zamykającą wspaniały okres jego wielokulturowego rozwoju.
Warto w tym miejscu przypomnieć najważniejsze grupy narodowościowe tworzące wielkość XIX i XX wiecznej Łodzi.
…
c.d. już za tydzień
…
Autor: Ryszard Bonisławski
Zdjecia i grafiki pochodzą ze zbiorów prywatnych Ryszarda Bonisławskiego.